W czasie świątecznego wypoczynku oglądałam z naszymi dziećmi angielski serial „The Crown” pokazujący historię brytyjskiej rodziny królewskiej, w jej zmaganiach o sukcesję, zachowanie tradycji i utrzymanie monarchii. W filmie niewątpliwie pozytywną, aczkolwiek najbardziej zatroskaną i zapracowaną osobą, jest jego główna bohaterka – królowa Elżbieta,...
Czytaj więcejSpójrzcie na ptaki …
Na starej śliwie w naszym ogrodzie wisi blaszana konewka. Ptaki odkryły w niej swoje poidełko i miejsce do kąpieli w upalne dni. Od jakiegoś czasu para pleszek zagląda tam częściej, mając za każdym razem coś zwisającego z dzioba. Tym razem nieużywana konewka okazała się dobrym ptasim siedliskiem. Małe ptaszki musiały się nieźle napracować, by wyścielić...
Czytaj więcejZauważOna
Jako nastolatka bardzo starałam być oryginalna i wyjątkowa. Z naciskiem na starałam, bo w gruncie rzeczy kopiowałam różne wzorce sprawdzone już przez poprzednie pokolenia i rówieśników. Malowałam sobie na koszulkach napisy typu Narvana, robiłam wzory przy użyciu sznurka i wybielacza, nosiłam na plecaku własnoręcznie wyszyty napis “Niech mnie ktoś przytuli”...
Czytaj więcejZgubiony portfel
Wysiadam z pociągu, żegnam się z koleżanką i zmierzam w kierunku autobusu, którym zamierzam dotrzeć do domu. Niestety, tym razem to się nie uda. Nie mam czym zapłacić za bilet… Im bardziej zaglądam do wnętrza plecaka, tym bardziej nie mogę znaleźć rzeczy, której zaczynam szukać coraz bardziej nerwowo. Portfel, który powinien być w plecaku, nie chce...
Czytaj więcejCzekając na CUD
W Wielką Noc Jezus przyjdzie powtórnie na świat w takim samym miejscu, w jakim przyszedł po raz pierwszy – w grocie. Ale zanim to nastąpi, rozpaczliwie ciągną się długie godziny żałoby i nadziei na Cud. Po jednej stronie grobu – ludzie. Ogromnie smutni. Przerażeni i z milionem wątpliwości. Niektórzy szydzący, inni niedowierzający w Niego i to, co stało się...
Czytaj więcejNa biegówkach
Perspektywa spędzenia kilku dni w górach w miłym towarzystwie i w pięknym krajobrazie zimowym, skłoniła naszą rodzinę do wyjazdu za miasto, by po świątecznym leniuchowaniu zażyć ruchu na świeżym powietrzu. Do auta wrzuciliśmy z mężem nasze biegówki, na które od paru lat „przeskoczyliśmy” z nart zjazdowych. Złaknieni ciszy, jakiej nie zawsze można...
Czytaj więcej
Najnowsze komentarze