-
Ponad dwa tysiące lat temu w Betlejem narodził się Jezus – Król. Jego przyjście na świat zostało obwieszczone pasterzom przez anioła, wraz z którym zjawiło się mnóstwo wojsk niebieskich. Armia niebiańskich żołnierzy, mówiących – Chwała na wysokościach Bogu…, ogłaszająca narodziny dobrze im znanego Przywódcy. Tego dnia Jezus przyszedł na świat, by stoczyć bitwę o moje i twoje życie. Przyszedł, by zbawić nas od grzechów. Pośród cudownych okoliczności i poruszenia między niebem a ziemią, wraz z Jego narodzinami rozpoczęła się największa walka w historii ludzkości. Walka o naszą teraźniejszość i przyszłość, o naszą wieczność z Bogiem Ojcem. Dzieciątko położone w żłobie to był początek drogi, którą Jezus przeszedł, by ostatecznie zwyciężyć dla…
-
Gwiazdy i świetliki
Patrzeć w niebo nauczyła mnie moja Babcia Akwilina. Kiedy byłam małą dziewczynką opowiadała mi o Bożym stworzeniu i o tym, że Bóg zna każdą z miliardów gwiazd. To wystarczyło mi wtedy, by uwierzyć, że jest On potężnym Bogiem. Chciałam Go poznać, był dla mnie Kimś zachwycającym. W wieku 16 lat oddałam Mu swoje życie i postanowiłam, że patrzenie w górę, do którego zachęca Ap. Paweł wierzących w Kolosach 3,2: „O tym, co w górze myślcie, nie o tym, co na ziemi”, stanie się celem mojego życia. W miarę upływu lat przekonałam się, że trudno żyć z głową w gwiazdach. Trzeba było latami pochylać się nad książkami, by skończyć studia, potem…