-
Głodny nie jesteś sobą
Było sobie kiedyś dwóch braci – Jakub i Ezaw. Jak większość braci w księdze Rodzaju, niezbyt się lubili. W grę wchodziło odziedziczenie wszystkiego, w tym również miłości i uznania rodziców. To jedna z tych historii w Starym Testamencie, w które rzadko głębiej wchodzimy, bo mogłyby wzbudzić w nas nieprzyjemny dysonans. Szybko więc przechodzimy do porządku dziennego nad tym, że Jakub był w zasadzie oszustem, złodziejem i kłamcą i z łatwością wyżywamy się na jego starszym bracie stwierdzając, że frajer z niego i głupek, że nie docenił i wzgardził swoim pierworództwem. A ja jakoś mam sympatię do tego Ezawa. Wyobrażam sobie go – rudego dzikusa, jak z rozwianymi włosami i poszarpaną…
-
Królowa os
Natura często jest naszą dobrą nauczycielką, także w życiu duchowym. Moja ostatnia lekcja z przyrody związana jest z życiem os. Czy wiecie, że tak jak pszczoły, i osy mają swoją matkę – założycielkę roju – nazywaną królową? Nie wiedziałam, że to ona ma inicjatywę w budowaniu gniazda. Tak było do pewnego poranka, gdy obudził mnie nieprzyjemny odgłos z narożnika sufitu naszej sypialni. Każdego dnia hałas za ścianą stawał się coraz bardziej dokuczliwy, budził nas w środku nocy, nie pozwalał na spokojne zaśnięcie, wgryzając się w mózg monotonnym, jednostajnym szelestem skrzydeł, bynajmniej nie przypominającym cykady z wakacyjnego urlopu. Próbowaliśmy z mężem różnymi sposobami przegonić nieproszonych gości, którzy zagnieździli się niepostrzeżenie wiosną…